 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciekshin
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:21, 12 Lis 2007 Temat postu: Ryszard Murat twórca stylu Karate Tsunami obraża Kyokushin |
|
|
Witam... Przeglądając forum Tarnowskiego Klubu Karate Kyokushin natrafiłem na bardzo ciekawą wypowiedź twórcy "polskiego" Karate nazywanego Tsunami. Oto ten fragmęt:
Kyokushin (jap. 'najwyższa prawda'; wym. kjokuśin;inna nazwa: oyama-ryu) - to styl, który założył w 1957 roku w Japonii koreański pomocnik kuchenny Oyama Masutatsu (koreań. Hyong Yee Choi;1923-1994).Techniki stylu kyokushin wywodzą się z dwóch innych stylow: gojo-ryu (dokładnie odmiany goju-shinto) i shotokan.
Styl kyokushin ukierynkowany jest na zawody sportowe o specyficznych zasadach. W walce kyokushin nie wolno udeżać przeciwnika w tważ i głowę, plecy, genitalia itd., a także nie wolno chwytać oraz rzucać. W rezultacie takich zasad działanie przeciwnika na zawodach kyokushin jest niezwykle ubogie = sprowadza się głównie do uderzania pięściamie w tłów oraz okrężnego kopania go po udach (tak zwane 'low kick' - ang. 'niskie kopnięcie').Na treningach kyokushin ogromny nacisk kładzie się na ćwiczenia siłowo wytrzymałościowe (głównie sa to "pompki"), ponieważ w tym stylu nie powiom techniczny lecz zmęczenie uważa sięza klucz do "mistrzostwa". Ponadto styl kyokushin jest znany z rozgłaszania przez jego założyciela M. Oyamę mitów o swoich dziwacznych "wyczynach", które mialy polegać na przykład na zabiciu 53 byków czy złamaniu ręką rzekomo więszej liczby dachówek, niż uczynił to siekierą.
Styl kyokushin zasłynął także z tego, że porzuciła go ogromna liczba najbardziej znanych instruktorów. Ci zaś, którzy pozostali, poczelili się na wiele wzajemnie zwalczających się frakcji.
Chciałem żebyscie wszyscy zobaczyli jak szanuje sztuki walki były agent SB który sam sobie przyznał 10 DAN. Sami to oceńcie...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarek D.
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:03, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lowkick i siedzi.
Dwóznaczność zamierzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pavel
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Wto 8:46, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No tak obiektywnie to tam jest sama prawda:
Oyama był koreańczykiem, swój styl faktycznie tworzył na podstawie stylów wymienionych, w walce sportowej nie wolno udeżać przeciwnika w tważ, pompek robi się dużo, wyczyny z bykami były, wielu instruktorów porzuciło ten styl ...
Jak by dobrze poszukać to i w kyokushin znajdzie się jakiś zapalczywiec który "napluje" na Karate-do, ale to chyba nie o to chodzi żeby się podniecać obelżywym tonem wypowiedzi.
1. Niech każdy ćwiczy styl który mu odpowiada, a będzie dobrze.
2. Po za tym to w swojej prywatnej ocenie problemu uważam, że najważniejszy jest człowiek. Jak Sensei będzie rozsądny to i karate-do można ćwiczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciekshin
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:27, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem w tym opisie jest prawda, ale napisano to po to zeby pokazac ze Karate Tsunami jest najlepszym i najskuteczniejszym stylem. w swojej książce pan Murat opisuje w taki sposob tez inne sztuki walki i o zadnej z nich nie wypowiada sie dobrze. Napisał ze styl zalozyl koreanski piomocnik kuchenny a zapomnial ze Sosai Oyama byl nim tylko przez krotki okres czasu kiedy po wojnie w okupowanej japonii nie mial z czego zyc. Nie wspomniano w powyższym tekscie ze Sosai chcial oddac zycie za ojczyzne wstepujac do kamikaze i ze po wojnie mial juz kilka czarnych pasow w roznych sztukach walki. Mistrz Murat napisal "rzekome" wyczyny. Widac nie ma facet dostepu do internetu bo tam pokazane sa walki Sosai Oyamy z bykami. Nie mozna tez mowic ze staramy sie osiagnac mistrzostwo poprzez robienie pompek.
Na koniec powiem tylko ze argumenty Pavla mnie niestety nie przekonuja poniewaz wiem kim byl pan Murat jakich argumentow uzywal zeby na przyklad wynajac Hale i w jaki sposob zostal posiadaczem 10 Dana. Taki czlowiek nie ma prawa oceniac innych sztuk walki w taki sposob. To tyle na razie z mojej strony. OSU
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarek D.
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:19, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No co prawda to prawda, bo pan Ryszard Murat znany jest z tego, że był agentem SB i że posiadając któreś tam kyu w Shotokanie założył najtwardsze wg niego i do tego polskie Karate-Do Tsunami
(TATATAAAAAAA!!! - czytaj dramatyczna muzyka).
Do tego na youtube można znaleźć jego wypowiedzi, złote myśli i przykłady kata w wykonaniu uczniów. Spotkałem tylko jedną osobę, która trenowała ten styl i wrażenie nie było piorunujące. Co do wspomnianego wcześniej mastera, no cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarek D.
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:20, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jaki Ryszard Murat jest, każdy widzi. Może przeżywa swój okres błędów i wypaczeń... Zainteresowanym tematem proponuję przeglądnąć sobie sieć i wyrobić własne zdanie.
Zabawna to lektura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarek D.
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas2409
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:03, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem jedno ten styl jest skuteczny gdyby ktoś chciał zabić śmiechem. Nie chce byś jakiś agresywny, albo nietolerancyjny, ale jakby mnie taki zaczepił na ulicy i zaczął pokazywać te swoje "kata", albo wygłaszać poglądy to bym się zakrztusił własnym śmiechem. (bez urazy, ale ten koleś przesadza do reszty)
PS
Na jego miejscu jakbym se nie radził w jednym stylu to bym nie zakładał własnego i nie kultywowałbym własnych błędów no na serio bez jaj....
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas2409
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:04, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja sie dziwiłem czemu niemcy sie z nas śmieją.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hunter
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:18, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Istotnie dobrze ze ten temat został poruszony ku przestrodze młodych ludzi którzy nie wiedzą kim jest p. Murat. Twórca stylu karate TSUNAMI. I jak widać TSUNAMI - "powracająca fala" powraca z odmętów przeszłości z powrotem .
Był rok bodaj 1992 ćwicząc z już trochę wpadliśmy z chłopakami z kyokushinu na wspaniały pomysł...
Kupiliśmy sobie nowe katategi z przykrótkimi nogawkami bo tylko w kyokushinie są długie (przynajmniej tak mi sie zdaje) i zaczeliśmy dla "jaj" udawać totalnie zielonych jeżeli chodzi o karate i zapisywaliśmy sie na miesiąc do różnych klubów karate.
Zwykłe karate do , shotokan, goju ryu potem kempo jakieś itp trafiliśmy nawet do marysina na shaolin do pana A BRAKSALA ( ukłon w jego kierunku ) az pewnego razu a nigdy nie braliśmy tego na powaznie po części przez przypadek trafiliśmy na... TSUNAMI.
C Z ł O W I E K U ! ! ! - TO CO TAM ZOBACZYLIśMY PRZESZłO NAJśMIELSZE OCZEKIWANIA.... technika siła kompetencja ZERO WIELKIE nie no nawet pisać sie nie chce ze co... aby zdać na pas trzeba opłacić egzamin - norma ale potem jak ktoś zrobił błąd to nie zdawał... no chyba ze... był cennik za błędy i po opłaceniu dostawało sie pas
...i fakt jeżeli było by to jedyne karate na świecie to... wolał bym zostać pomocnikiem kuchennym!!!
Opiszę to jednym słowem i to bez przesady a moge nawet sobie dać bana na tydzień za to -
SYF
...i to tyle w tym temacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciekshin
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:21, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Widze ze wiekrzosc z was podziela moje zdanie na temat stylu Tsunami a zwlaszcza na temat jego założyciela Ryszarda Murata. Jezeli chcecie sie zaglebic jeszcze troche w temat zajrzyjcie na forum na stronie [link widoczny dla zalogowanych] tam jest caly cykl postow poswieconych tej tematyce. Oczywiscie piszcie wasze uwagi... pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarek.F.CH
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:18, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jezu kto wstawil takie zdjecia, przeciez to jest zalosne XD ,jezeli czyms takim
sie chce promowac styl to jest to conajmniej przykre......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:55, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fanem jakiejkolwiek sztuki walki i może dlatego potrafię na każdą z nich spojrzeć z dystansu. Co prawda jako osoba znana w kręgach sztuk walki powinien zachować niektóre opinie dla siebie, nie mniej ciężko mi się nie zgodzić z logiką jego wypowiedzi.
Sam trenowałem kyokushin jako pierwszą sztukę walki jaką zacząłem ćwiczyć i wiele zawdzięczam temu okresowi ale od tego czasu były inne style i wyrobiłem w sobie zdolność obiektywnej oceny.
Kyokushin jest bardzo twardy i dzięki hartowaniu ud, brzucha przedramion i ramion można osiągnąć odporność mogącą wprawić w osłupienie przedstawicieli innych dyscyplin (po treningu karate shotokan jeden z uczestników opowiadał o relacji w telewizji z zawodów kyokushinu nie mogąc uwierzyć że człowiek może być odporny na idealnie zadane ciosy w brzuch). To wraz z pompkami ćwiczeniami kondycyjnymi daje idealną podstawę pod walkę na ulicy.
Niestety wszystko idzie na marne przez formę walki sportowej. I tu zgodzę się z panem Muratem i z tym że nastąpił rozłam systemu między innymi przez reguły sparingów.
Do tego dodam od siebie że tu bliżej - tu w Polsce a dokładniej w Poznaniu skąd piszę rozpadowi grupy Wielkopolskiej w latach 90 pomogła postać Tomka Olejnika i jego machlojek (głónie uchylanie się od płacenia za wynajem sal)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosy
Gość
|
Wysłany: Pon 13:28, 09 Lis 2009 Temat postu: miszcz czy oszust? |
|
|
Co do pana Murata i jego stylu - mowiac o tsunami - ani RM, ani nikt postronny, mowiac o tym "stylu" nie powinien uzywac sformulowan takich jak karate, kyu czy dan. Jesli chodzi o karate to pan RM jest posiadaczem 6 kyu, na tym stopniu swa edukacje karate zakonczyl, potem mial pomysl na biznes, ktory nazwal karate tsunami, i tak jak przedsiewziecie tsunami mozna traktowac w kategoriach biznesu, to pojecie karate tsunami jest zwyklym oszustwem, moralnie naganne jest twierdzenie, ze tsunami ma cos wspolnego z karate. Dowodem na oszustwo pana RM jest twierdzenie, ze tsunami ma swoje przedstawicielstwa w swiecie, juz tlumacze - niegdys studentom UW RM nadawal chetnie swoje "czarne pasy", oni pojechali do Afryki - i tam gdzie mieszkaja, RM twierdzi, ze sa osrodki tsunami, kolejna kwestia - osrodek tsunami w Australii - to rodzina czyli rodzice i dziecko - oni "czarne pasy" tsunami, dziecko nizszy stopien, moze trenuja w domu, osrodka zadnego tam nie ma, ale RM twierdzi, ze ma osrodek swojego "stylu" na Antypodach, itd itp.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość1
Gość
|
Wysłany: Sob 22:54, 20 Lut 2010 Temat postu: x/ |
|
|
Sama trenuje Karate Do Tsunami i nie uważam że jest to zły styl.W naszym klubie owszem egzaminy są trudne do zdania ale dzięki temu lepiej się przygotowujemy i lepiej znamy techniki i formy Tsunami.No i nie ma czegoś takiego jak płacenie za błędy na egzaminie .
A co do R.M to dla mnie jest nikim nawet jeśli "stworzył ten styl".Jako osoba która jest taka niby świetna a tak się wypowiada to żal naprawdę.
Mi pasuje styl Tsunami i sądzę że obrażanie tej formy karate z powodu R.M jest dziecinne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|